Efekty farbowania

Samodzielne farbowanie włosów – Barbara_K

Do tej pory nigdy nie farbowałam włosów farbami chemicznymi ani naturalnymi, chciałam jednak sprawdzić jak będę wyglądała z rudymi refleksami. Mam naturalnie ciemno brązowe włosy, wybrałam hennę z jatrophą.

Przed farbowaniem umyłam włosy szamponem bez sylikonów (z reszta jak zawsze). Wcześniej przygotowałam mieszankę z gorącej, 80-stopniowej wody i 3 cytryn. Mieszałam aż do uzyskania jednolitej masy o konsystencji gęstej śmietany. Całość pozostawiałam w kąpieli wodnej na 2h. Nakładałam na włosy jeszcze ciepłą 'papkę’. Poradziłam sobie sama pomimo zerowego doświadczenia choć nie było to super łatwe, bo włosy się kołtuniły, były szorstkie. Wykorzystałam całość opakowania (100g) ale henny było dużo za dużo, następnym razem wykorzystam połowę porcji!


Po nałożeniu na całą długość włosów, zawinęłam głowę w folie spożywczą oraz turban z ręcznika. Hennę trzymałam na włosach ok. 3h, co jakiś czas podgrzewając turban suszarką. Gdy po tym czasie umyłam włosy, moim oczkom ukazał się bardzo intensywny kolor z bardzo dużą dawką pomarańczu, ale po 2 dniach kolor stał się szlachetny, znacznie przyciemniał. Polecam olejowanie po 2 dniach, bo henna delikatnie je przesusza.

Kolor po prawie 3 tygodniach delikatnie traci na intensywności, ale blask nadal się utrzymuje. Mam wrażenie, że kondycja moich włosów widocznie się poprawiła, choć to może tylko efekt wizualny, ale jestem baardzo zadowolona 😉