Włosy są błyszczące – Joanna

Już po raz drugi do farbowania wybrałam odcień Henna z Amlą i Jatrophą.

Kolor wyjściowy: lekko sprany rudy po wcześniejszym farbowaniu henną w tym samym odcieniu. Na zdjęciach widać moje naturalne, rudawe odrosty.

Proces farbowania: henną farbuję już od około 2 lat, więc wypracowałam już moją metodę: zalewam proszek gorącą wodą, mieszam do uzyskania konsystencji gęstej śmietany, następnie ostawiam na około 15 min do ostygnięcia. W międzyczasie myję włosy dwukrotnie oczyszczającym, ziołowym szamponem bez silikonów. Do ciepłej, ale nie gorącej mieszanki dodaję 2 łyżki odżywki, również bez silikonów, aby ułatwić nakładanie henny na włosy. Dodanie odżywki sprawia, że henna się nie osypuje, a ponadto nakładanie idzie mi dużo sprawniej. Mieszankę nakładam rękoma, skupiając się na włosach tuż przy skórze głowy. Następnie zawijam włosy w rulon na czubku głowy, owijam dokładnie folią spożywczą, na to nakładam jeszcze czepek, a następnie starą, wełnianą czapkę. Moim zdaniem czapka jest dużo wygodniejsza niż ręcznik i zachowuje konieczne do procesu farbowania ciepło.
Następnie wytrzymuję z taką konstrukcją na głowie około 2 godzin i zmywam wszystko dokładnie letnią wodą, dosyć długo, do momentu aż woda będzie czysta.
Po farbowaniu nie nakładam na włosy żadnych środków pielęgnacyjnych ani stylizacyjnych,a jeżeli mogę sobie na to pozwolić to nie myję włosów 48 godzin po farbowaniu. Dodatkowo na noc wmasowuję we włosy i skórę głowy olej, najczęściej kokosowy, a włosy myję dopiero rano, jak czas pozwala to nawet kolejnego dnia.

Efekty są niesamowite, włosy błyszczą, są miękkie w dotyku, mocne i nie wypadają. Jestem bardzo zadowolona z rezultatów farbowania i na pewno będę kontynuować moją przygodę z henną Khadi.

Zdjęcia 1,2,3 -Po farbowaniu
Zdjęcia 4,5 – przed farbowaniem