Przygoda z ziołową henną
Zawsze farbowałam włosy drogeryjnymi farbami, przeszły dosłownie piekło. Naprzemienne rozjaśnianie i przyciemnianie sprawiło, że na głowie miałam jeden wielki puszek. Postanowiłam lepiej o nie zadbać i rozpocząć przygodę z ziołową henną. Wybrałam kolor JASNY BRĄZ, chciałam przyciemnić włosy by powoli zacząć wracać do swojego naturalnego koloru i jednocześnie ich przy tym nie zniszczyć. Całe opakowanie henny wsypałam do szklanej miseczki i zalałam ciepłą wodą zgodnie z instrukcją. Dodałam do tego dwie łyżeczki bezsilikonowej odżywki. Trzymałam na włosach 1,5 godz. Z efektu jestem zadowolona, kolor jest naturalny, włosy ładnie się błyszczą i ani trochę przy tym nie ucierpiały, wręcz przeciwnie ! Pierwsze zdjęcie jest przed farbowaniem, drugie jeden dzień po, a trzecie 2 dni po kiedy kolor ściemniał i nabrał ładnego kolorku.
Zdjęcie 1 i 2 – po farbowaniu
Zdjęcie 3 – przed farbowaniem