Efekty farbowania

Chemiczne farbowanie niszczy włosy – Omines

Używana przeze mnie farba to: Khadi, Henna z Amlą, Kasztanowo – miedziany brąz.

Długi czas męczyłam swoje włosy chemicznym farbowaniem. W niedługim czasie stały się one szorstkie i matowe. Miałam ogromne problemy z rozczesaniem ich, z przerażeniem patrzyłam na szczotkę, na której zawsze zostawało mnóstwo złamanych kosmyków. Z natury mam cienkie i rzadkie włosy, a agresywna chemia sprawiła, że moja fryzura przerzedziła się jeszcze bardziej. Z zazdrością patrzyłam na kobiety o pięknych, grubych włosach, pełnych blasku. Dziś to już przeszłość! Z dumą mogę powiedzieć, że sama jestem właścicielką pięknej fryzury! Wszystko zaczęło się trzy lata temu. Załamana stanem moich włosów, postanowiłam porzucić drogeryjne farby i zaufać naturze. Zamówiłam hennę z amlą firmy Khadi. Z niecierpliwością czekałam, aż listonosz przyniesie mi paczuszkę. W końcu do mnie dotarła! W estetycznej, srebrnej puszce zamknięta była torebeczka z tajemniczym, zielonym proszkiem. Jego zapach przypominał mi trawę i zieloną herbatę. Przygotowałam miksturę, odczekałam odpowiedni czas i nałożyłam ją na włosy. Po kilku godzinach zmyłam papkę, wysuszyłam głowę, a moim oczom ukazały się cudownie błyszczące, pełne miedzianych refleksów, grubsze i niesamowicie uniesione włosy! Nie mogłam w to uwierzyć! Obiecałam sobie, że nigdy więcej nie wrócę do chemicznej koloryzacji włosów. Obietnicy trzymam się do dziś i cieszę się piękną, wymarzoną fryzurą. Moje włosy rosną jak szalone, zupełnie pozbyłam się spalonych końcówek, teraz są naturalne, mocne i cudownie błyszczące. Już nie zazdroszczę innym!

Oto szczegółowy proces koloryzacji włosów. Kolor wyjściowy przy pierwszym nakładaniu henny: rozjaśniany blond. Kolejne koloryzacje: naturalny odrost, bardzo ciemny, popielaty blond.

Przygotowuję dwie pomarańcze, z których wyciskam sok. Następnie łączę go z hennowym proszkiem. Mikstura powinna mieć konsystencję gęstej pasty. Miseczkę owijam folią i odkładam w ciepłe miejsce – najlepiej w okolicach grzejnika, na 12 godzin. Jest to bardzo ważny proces, ponieważ barwnik henny uwalnia się pod wpływem kwaśnego odczynu, dzięki czemu uzyskany kolor będzie intensywny, trwały i świetlisty. Po odczekaniu 12 godzin do pasty dodaję odrobinkę soku z pomarańczy i łyżkę odżywki. Uwaga! Odżywka musi być pozbawiona silikonów, gdyż mogłyby one utrudniać wnikanie barwnika wgłąb włosów! Powinniśmy uzyskać konsystencję niezbyt gęstej śmietany. Tak przygotowaną miksturę nakładam na świeżo umyte, wilgotne włosy. Okrywam głowę czepkiem kąpielowym, lub owijam je zwykłą folią spożywczą. Dzięki temu nie muszę się martwić o spływanie henny z włosów. Po trzech godzinach zmywam hennę i.. gotowe! Możemy cieszyć się przepięknym kolorem, gładkością, blaskiem i objętością swoich włosów. Gorąco polecam!