Farba do włosów loreal – Marta
Jako że moje włosy były kompletnie zniszczone farbowaniem chemicznym, postanowiłam poszukać bardziej naturalnej alternatywy. Mój wybór padł na khadi. Naturalnie moje włosy są brązowe, jednak wcześniej za wszelką cenę chciałam je rozjaśnić i nadać im rudy odcień. Używałam farb bez amoniaku, jednak one i tak niszczyły mi włosy. Najczęściej wybierałam l’oreal casting – owoc granatu, miodowy karmel i oberżyna, oraz garnier color & shine owoc granatu. Czasami sięgałam też po szamponetki marion.
Dziś postanowiłam wrócić do naturalnego brązu. Kupiłam hennę odcień orzechowy brąz przez stronę khadi.pl. Moje włosy sięgają lekko za ramiona i są dosyć gęste, więc 100 gramów proszku rozmieszałam z ciepłą wodą, dodając 2 łyżki bezsilikonowej odżywki. Wyjściowym kolorem był sprany „owoc granatu” L’oreala. Gdy uzyskałam gładką konsystencję, nałożyłam farbę na włosy. Trochę przeszkadzał mi jej ziołowy zapach. Jako że moje włosy są oporne na wszelkie farby, zmyłam mieszankę z włosów dopiero po pełnych dwóch godzinach. Do zmywania henny używałam tylko wody. Dzięki dodaniu do mieszanki odżywki, włosy po umyciu nie były suche i splątane, bez problemu dały się rozczesać.
Jestem bardzo zadowolona z efektu, gdyż uzyskałam brąz o chłodnym odcieniu, dokładnie taki o jakim marzyłam. Włosy są grubsze, nie wypadają, i nie są przesuszone jak to zwykle bywało po farbach z amoniakiem. Jestem pewna że już nigdy nie wrócę do farb chemicznych.
ZDJĘCIE 1 – moje włosy przed farbowaniem
ZDJĘCIE 2- moje włosy dwa dni po farbowaniu henną khadi