Włosy po dekoloryzacji – Monika

Wyjściowy kolor włosów: końce ciemne, kasztanowe, odrosty w kolorze truskawkowego blond. Włosy były trochę poduszone po chemicznym farbowaniu a potem dekoloryzacji, która sprawiła, że stały się dwukolorowe – zdjęcie pierwsze.
Nałożony odcień: orzechowy brąz przygotowany zgodnie z instrukcją z opakowania. Trzymany na głowie troszkę ponad 3h.
Efekt: włosy błyszczące, odżywione, mięciutkie. Takie, których chce się dotykać. Okropny odór dekoloryzatora zniknął. Nareszcie jeden odcień na całej długości. Cudownie pokryte pierwsze siwe włosy. Teraz już wiem, że na pewno drugi raz henny nie zdradzę na rzecz chemicznych farb. Efekty o niebo lepsze. Kolor… wielowymiarowy. W zależności jak się popatrzy od brązu, poprzez kasztan po piękną czerwień w słońcu i rudość pod słońce – zdjęcie drugie wykonane w świetle dziennym bez użycia flesha. Takiego koloru na pewno nie da się uzyskać żadną farbą chemiczną.
ZDJĘCIE 1 – przed farbowaniem
ZDJĘCIE 2 – po farbowaniu